Jeżeli jeszcze zastanawiacie się, czy jest to odpowiedni czas na bookowanie kierunków na Chiny, to odpowiadamy krótko: czas najwyższy!
Ceny wysyłek importowych do Chin dynamiczne się zmieniają zpowodu braku miejsc na statkach w kierunku z Azji do Europy zarówno w przypadku Chin jak i Korei, czy Indii.
Powód? Dzieje się to z powodu ciągle sytuacji na morzu czerwonym i tego, że statki wciąż zmuszone są pływać dookoła Afryki.
Wydłużenie trasy i transit time = brak miejsca na statkach
Dodatkowo wpływa to na blank sailingi, bo czasem po prostu brakuje dostępnego statku, co skutkuje nawarstwieniem się towaru z kilku tygodni.
Ceny w exporcie do Azji natomiast zostają bez zmian już od kilku miesięcy.
Dzieje się tak, ponieważ eksport z Polski zmalał przez spowolnienie rynku.
Dodatkowo pewne jest to, że złotówka się umocniła i zasada jest niezmienna. Jak złoty się umacnia to rośnie import, a spada eksport.
Warto pamiętać, że kontenerów na rynku europejskim i w tym polskim dostępnych jest mało, więc mimo że ceny nie rosną to może być sytuacja, w której kontenery na Waszą wysyłkę będą dostępne 1 lub 2 tygodnie później niż planowaliście - oczywiście wszystko zależy, czy potrzebne będą pudła specjalistyczne, jaka jest ilość wysyłki itp.
Co robić?
W aktualnej sytuacji rynkowej bardziej niż zwykle dobrze jest bukować miejsce na statku oraz rezerwować kontenery z wyprzedzeniem lub mieć świadomość że z powodu braku kontenerów w Polsce jest możliwe że będziecie musieli poczekać na kolejne wyjście statku. W przypadku importu to jest jeszcze ważniejsze niż w exporcie, bo stawki są mniej stabilne i teraz rosną.